Po kilku tygodniach stosowania różnych produktów do pielęgnacji włosów, postanowiłam poszukać czegoś nowego. Jest to płukanka z l-cysteiną.
Cysteina to organiczny związek chemiczny należący do aminokwasów zawierających siarkę. Występuje ona w keratynie, będącą głównym białkowym budulcem włosów i paznokci. Aminokwas ten działa regenerująco i odżywczo na włosy.
Swoją płukankę zrobiłam z półproduktów zamówionych w sklepie www.zrobsobiekrem.pl.
Skorzystałam z przepisu zamieszczonego na stronie i prezentował się następująco:
- wyciąg z aloesu zatężony 10 krotnie 5ml,
- l - cysteina 2,5 ml,
- D-panthenol 0,4 ml,
- witamina B3 1 ml,
- woda 42,5 ml.
Wszystkie składniki wymieszałam i gotowym roztworem przepłukałam umyte, wilgotne włosy.
Efekt zabiegu bardzo mnie zadowolił. Moje włosy są cienkie i delikatne, po myciu dość szybko "klapną". Płukanka odmieniła ich stan. Były odżywione, lekkie i uniesione u nasady. Jedynym minusem był charakterystyczny, dość mocny zapach siarki.
Przy drugim użyciu, w celu zniwelowania woni, dodałam do mikstury kilkanaście kropel olejku lawendowego.
Płukanka stała się moim absolutnym hitem, na pewno nie raz zagości na moich włosach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz